Archiwum 27 maja 2010


Parking wysokiej kultury
Autor: bohomaz
27 maja 2010, 00:03

Z użytkowaniem nowego parkingu przy ulicy Daszyńskiego (teren dawnej winiarni) jest jak z korzystaniem z tzw. kultury wysokich lotów. Porywają się na nią tylko nieliczni. Ale po kolei.

Jak wiemy rządząca Kłodzkiem ekipa ma swoje korzonki z Lidze Polskich Rodzin i Młodzieży Wszechpolskiej. Z narodowo-patriotycznym hasłem zastaw się a postaw się ekipa ta z rozmachem realizuje wielkie zamierzenia. Gondola na Twierdzy, gondole na Młynówce, basen. Wydawać by się mogło, że do takich pomysłów trzeba mieć niesłychany “łeb do interesów”. Przyjrzyjmy się jak realizowany jest malutki pomysł na zwiększanie dochodów dla miasta. Parking w centrum miasta. Jeszcze w jesieni ubiegłego roku oczyszczono teren i wycięto drzewa. I należało przyklasnąć Burmistrzowi Bogusławowi Szpytmie za realizację swojego hasła o tworzeniu miejsc parkingowych w Kłodzku. Stworzono około 40 miejsc potrzebnych w centrum naszego miasta jak kawa dla urzędnika. No, ale dobrze funkcjonujący pomysł ktoś postarał się ulepszyć.

Od 1 maja wprowadzono w tym miejscu parking płatny niestrzeżony. Kłodzczanie tłumnie pokazali takiej inicjatywie gest Kozakiewicza i zaczęli parkować wszędzie wokoło. Bo i stawka wygórowana i niestrzeżony. Ponadto tuż obok, przy Hotelu Marhaba, taniej i pod czujnym okiem strażnika. Miasto swoim ruchem wysłało klientów do konkurencji. Dodatkowo wspomnieć należy, że teren został fatalnie oznakowany, kierowcy nie wiedzą gdzie zaczyna się strefa płatna, parkowanie pod ruinami winiarni grozi uszkodzeniem auta, a zasady korzystania zmieniały się w ciągu miesiąca kilkakrotnie (dowożenie dzieci do szkół darmowe, cena za godzinę parkowania została zmniejszona). W efekcie tych zabiegów liczba korzystających w ciągu dnia z parkingu oscyluje w granicach 10. Kilkadziesiąt miejsc stoi pustych a kierowcy blokują Daszyńskiego, Zawiszy Czarnego, Wandy, Okrzei i inne ulice. Tak władza zrobiła społeczeństwo na rękę. No i najważniejsze. Skąd nawiązanie do kłodzkiej kultury. Zawiadującym parkingiem jest Kłodzkie Centrum Kultury Sportu i Rekreacji. Jeśli parking miał przynosić dochody na działalność kulturalną w mieście to pogratulować. Nie zarobią nawet na wykałaczki dla swoich dyrektorów, ich zastępców, ich pełnomocników i kierowników jednostki