Bajkowe Kłodzko


Autor: bohomaz
12 października 2010, 23:54

 

W kłodzku żyje się jak w bajce. Tzn. nie tak różowo, ale tak bardzo niesamowicie. Bo niczym w bajce o Kopciuszku, który stał się królewną, można z byle przeciętniaka samorządowego stać się wybitnym managerem z pensją grubo ponad przeciętną. Bo radni, niczym 40 rozbójników, gromadzą dla siebie najlepsze skarby dostępne w mieście, w postaci pracy w samorządzie, lub innych ulg i bonusów. Budżet Kłodzka przypomina bajkę Nowe Szaty Cesarza o nagim królu. Tłum wiwatuje w dzikim szale radości na widok czegoś .... czego nie ma. I tylko kilku chłopków – roztropków próbuje wołać, iż król jest nagi. Moje ulubione gondole wodne i powietrzne, niczym statki z powieści Juliusza Verna, niebawem będą zadziwiać oko mieszkańca i turysty. W nerwowy chichot wprowadziło mnie zdanie z pierwszej strony propagandowej gazetki Burmistrza. Dzięki wodnym gondolom zobaczy się Kłodzko z nowej perspektywy. Tak, ale perspektywy żaby. Czy w całym Ratuszu i sąsiednich budynkach nikt nie wyjaśnił Burmistrzowi (chłopina wszak siedzi we Wrocławiu lub jest w rozjazdach to może nie wiedzieć) iż z kanału Młynówki zobaczy się mniej niż z wędrując deptakiem wzdłuż wody. Jakież to atrakcje w tym Wodnym Świecie będą oczekiwać na spragnionych wrażeń turystów? Tego nie sposób przewidzieć. No może taka, że pierwsza stacja zaczyna się obok parkingu przy hotelu Marhaba. A czyje jest to królestwo, to już wszyscy dobrze wiedzą. I smerfy złośliwie donoszą, iż możliwy jest scenariusz przekazania biletów na łódki w ręce Gargamela – przepraszam - managera

A gdyby Burmistrz Bogusław Szpytma, niczym bajkowy Pinokio, wydłużał swój organ węchu przy każdym kłamstwie. To... jego nos mógłby połączyć obie twierdze drewniana kładką, bez potrzeby inwestowania w zbędne gondole. Przypominam za wikipedią, iż “kłamstwem mogą być także wypowiedzi zgodne z rzeczywistym stanem rzeczy, o ile autor przekazu nie ma świadomości tego faktu”. Oj nie ma on świadomości, nie ma Okłamał mieszkańców w sprawie parkingu przy Mickiewicza, w sprawie hotelu Gołębiewski, w sprawie zatrudniania fachowców, a teraz kłamie w sprawie sytuacji finansowej gminy. Bo specjaliści (nawet radni mający większe doświadczenie w samorządzie) są przerażeni obecnym rozpasaniem finansowym i brakiem perspektyw na zwiększenie dochodów. Nawet hasło reklamowe Kłodzka okłamuje. “Stąd wszędzie jest bliżej”. Wracając busem z Holandii musiałem się cztery razy przesiadać. Po aklimatyzacji i poczytaniu oraz usłyszeniu “niusów” z miasta, bliżej jest mi tylko do wzięcia nóg w troki i uciekania tam gdzie pieprz rośnie, lub tam gdzie raki zimują.

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz